Istnieją dwie pułapki, które czyhają na copywritera przy pracy. Pierwsza: to przeciętność i nuda. Druga: to przesadna kreatywność. Sukces natomiast tkwi gdzieś po środku – między naturalnością, a inwencją, między twórczym myśleniem, a myśleniem „po ludzku”. Sztuka wyważenia odpowiednich proporcji wcale nie jest łatwa.

Zawodowi wodolejcy, niepoprawne wodolejczynie, pierwszorzędne wodolejstwo, to za ich sprawą stworzył nam się tu niemały śmietnik. Wśród internetowych śmieci nieulegających niestety rozkładowi – bezwartościowych grafik, filmów i nagrań, poniewierają się również bezsensowne słowa i zdania. Tworzone na kolanie, bez...