"Pierwsze słowo, jakie nasuwa mi się na świeżo po przeczytaniu książki, to “case study”. Ta książka aż kipi od przykładów, kejsów, które autorzy rozkładają na czynniki pierwsze – a których bardzo często brakuje w różnych publikacjach" - pisze Paulina Wiktorska w recenzji naszej książki opublikowanej na blogu...